Data aktualizacji: piątek, Marzec 10, 2017
Kilka słów należy poświęcić dwu najstarszym przesądom, jakie znamy. Kobieta ma dwa jajniki, a potomstwo należy do dwu płci, nie ma się też co dziwić teorii przypisującej produkcję chłopców prawemu, a dziewcząt lewemu jajnikowi lub odwrotnie. Przesąd ten jest bezpodstawny.
Jedynie plemnik decyduje o płci potomstwa, a jaja z prawego czy lewego jajnika są identyczne. Zapalczywe feministki znalazły jednak inny sposób wykazania decydującego wpływu matki na płeć potomstwa, nowa teoria próbuje tłumaczyć determinację płci występującą od czasu do czasu niechęcią przyjęcia przez jajo lub jajowody plemników wyznaczających płać męską lub żeńską. Taka teoria jest mało przekonywająca. Nie wiadomo jednak, dlaczego poczętych zostaje więcej chłopców: czy wytwarza się więcej nasienia typu męskiego, czy jest ono skuteczniejsze, a może plemniki typu żeńskiego są gorzej tolerowane przez kobietę przyjmującą je? Mimo że decyzja należy do plemników, nie można wykluczyć całkowicie jakiegoś wpływu kobiety. Nasienie ma również zasadnicze znaczenie, jeśli chodzi o partenogenezę albo inaczej dzieworództwo. U wielu niższych zwierząt samoistna zdolność podziału jaja i wytworzenie normalnego, dorosłego osobnika bez początkowej pomocy zapładniającego nasienia jest normalnym zjawiskiem, jednak dzieworództwo wśród wyższych i najwyższych zwierząt jest, mówiąc ostrożnie, bardzo nieprawdopodobne. Mimo to wiele kobiet domagało się ? w różnych czasach ? uznania tej możliwości. Trudność polega na udowodnieniu braku udziału mężczyzny. W wyniku badań i testów naukowcy nie potwierdzili możliwości dzieworództwa wśród kobiet. Chociaż nie ma oficjalnych dowodów to istnieje teoria, dzięki której jest to możliwe. Jednym z dwóch sposobów jest posiadaniem przez kobietę chromosomów Y i X. Wtedy istnieje teoretycznie taka możliwość. Innym sposobem jest samoistnym podział komórki żeńskiej. Wtedy istnieje możliwość pojawienia się córki z niemal identycznymi genami.